Słysząc takie pytanie intuicyjnie nasze myśli krzyczą w pierwszej kolejności: PRODUKT❗️. Przyglądając się większości reklam otaczających nas w internecie i poza nim wydaje się to być aktualną rzeczywistością. Ale czy to jedyna droga w komunikacji marketingowej❓
W kontekście marketingu treści wg mnie nie jest to takie oczywiste. Przyjrzyjmy się temu. Nieco uogólniając jako firma mamy 2 opcje budowania komunikacji z rynkiem:
Opcja nr 1: Promowanie konkretnego produktu /grupy produktów
Promowanie produktu odbywa się na różne sposoby. W przypadku marketingu treści video możemy produkt pokazać, opowiedzieć o jego korzyściach, przedstawić jego twórców, rozwiać obawy klientów z nim związanych czy odpowiedzieć na nurtujące klientów pytania. Form jest wiele i wszystkie mogą być super ciekawe.
Jest jednak przy takim podejściu jedno „ale”. Tego typu komunikacja bowiem może być (szczególnie w B2B) zbyt zawężona jedynie do tej grupy odbiorców, która już danym produktem się interesuje❗️Komunikacja nie sięga wtedy do szerokiej grupy potencjalnych klientów, którzy na tą chwilę zakupu produktu nie rozważają, a często nawet nie wiedzą o jego istnieniu. Nawet jak taki odbiorca „nadzieje się” na tą treść przypadkiem na skutek intensywnego promowania danych treści, najprawdopodobniej ta treść nie przyciągnie jego uwagi z racji aktualnego braku zainteresowania tym konkretnym produktem czy usługą.
A)
Firma dostarczająca odzież dla zwierząt domowych promuje kombinezony dla psów. Promując produkt publikując treści video czy reklamy z hasłem „Najlepsze ubranka dla psów” albo bardziej w duchu content marketingu „Czy ubranka dla psów naprawdę chronią zwierzaka przed zimnem?” ściągają uwagę (i efekty wyszukiwania w google) tylko tych osób (bo przecież nie psów😉), które w sieci tak sformułowane pytanie zadają. Pomija jednak tę grupę odbiorców, którzy co prawda mają psy, dbają o nie, ale nie uważali do tej pory, że potrzebują tego typu produktu.
B)
Firma sprzedająca urządzenia kuchenne dla branży gastronomicznej promując bezpośrednio swoje produkty również trafiają jedynie do tych, którzy poszukują aktualnie kuchni gazowej czteropalnikowej, opiekacz typu salamander, piec konwekcyjny, itd. Podobnie jak w pierwszym przykładzie mogą nie przyciągnąć uwagi dużej grupy restauratorów, którzy wyposażenie swojej restauracji mają dawno za sobą. Oczywiście kiedy wystąpi u nich potrzeba dokupienia konkretnego urządzenia ruszą do internetu na poszukiwania czy po opinię.
Czy jest zatem jakaś alternatywa 🤔? Czytaj dalej…
Opcja nr 2: Promowanie siebie jako firmy
…ale, w specyficzny sposób. Poprzez budowanie szerokich i trwałych relacji z grupą stanowiącą potencjalnie moich klientów. W pierwszym przykładzie z powyższych: z właścicielami psów 🐶, w drugim: z restauratorami👨🍳. Jak? (To pytanie lubię najbardziej, bo aż kipię pomysłami 😉). Mianowicie, publikując wszelkie treści (np. na firmowym kanale YouTube czy w social mediach), które interesują moją grupę docelową:
👉 „Jak zadbać o psa zimą”
👉 „Jak zmniejszyć kosz surowca w restauracji”
👉 „Jak często kąpać psa”
👉 „5 wyśmienitych przepisów na dania ze szparagami”
👉 „Jak znaleźć odpowiedniego weterynarza”
itp.
Przykład strategii komunikacji jaką realizujemy dla marki Atollspeed (producent piecyków hybrydowych), której celem jest gromadzenie społeczności z branży gastronomicznej.
Add some content for each one of your videos, like a description, transcript or external links.To add, remove or edit tab names, go to Tabs.
Co to nam daje❓ Zauważ, że są to treści, które generalnie interesują (mogą interesować) dwie wspomniane grupy docelowe. Publikujesz wartościowe treści i porady i tym samym budujesz relację z odbiorcami treści dając się poznać jako ekspert w danej dziedzinie, z którym warto „pozostać w kontacie” – czytaj zasubskrybować jego kanał, polubić fanpage na facebook’u czy zapisać się do newslettera. A z tego już nie długa droga do sprzedaży (zobacz wpis „Firmowe video w lejku sprzedaży” na tym blogu), bo po pierwsze masz możliwość mieszania tego typu treści z treściami zachęcającymi do twoich produktów, po drugie skoro masz już zaufanie potencjalnego klienta to zgadnij kto jako pierwszy przyjdzie mu na myśl, kiedy zapragnie kupić ubranka dla swojego psa albo płytę grillową do swojej restauracji…🤔.
Grzegorz Jaszkiewicz
KomunikacjaFirmy.PL
2021 © iProduktywnie Grzegorz Jaszkiewicz. All rights reserved.
Potrzebujemy kilku podstawowych
danych aby móc się z Tobą skontaktować